ORZEŁ Bieździedza-Zamczysko Mrukowa 4:0
1:0, 2:0 Marchewka
3:0, 4:0 Wojdyła
ORZEŁ: 1.Kuryj-9.Cyrulik, 6.Malikowski, 22.Zając, 16.Kopeć- 15.Buczyński, 20.Cieniek(13.Lechwar), 8.Witalis(5.K.Wilisowski), 27.Szarek- 11.M.Wilisowski(77.Wojdyła), 10.Marchewka
W zaległym meczu rundy wiosennej rozgrywek o mistrzostwo klasy A seniorów ORZEŁ Bieździedza rozbił na własnym stadionie Zamczysko Mrukowa aż 4:0. Początek spotkania nie zapowiadał jednak tak wyraźnego zwycięstwa naszego zespołu. Gra była wyrównana i toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Pierwszą bramkę zdobył Paweł Marchewka wykorzystując świetne zagranie Artura Buczyńskiego, który przytomnie "zamknął" akcję po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Piotra Cieńka. Chwilę później było już 2:0 i znów Paweł Marchewka zachowując zimną krew w polu karnym technicznym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi Zamczyska. W drugiej połowie ORZEŁ już dominował i praktycznie "robił co chciał" ze słabo dysponowaną drużyną Zdzisława Żmigrodzkiego. Na 3:0 podwyższył, chwilę po wejściu na plac gry, narzekający na ból lewej nogi, Dominik Wojdyła po dośrodkowaniu z prawej strony Kamila Witalisa. Nasz najlepszy gracz ustalił wynik meczu wykorzystując świetne podanie Marcina Cyrulika w tzw. "uliczkę" mijając ze stoickim spokojem golkipera gości i strzelając do pustej bramki. ORZEŁ mógł zdobyć jeszcze więcej bramek, jednak piłka po strzałach Jarka Szarka i Dominika Wojdyły zatrzymywała się na poprzeczce. Gratulujemy całej drużynie zdobycia trzech punktów! Już w najbliższą środę kolejny mecz- zaległy z Burzą Rogi o godzinie 18:00 na stadionie w Bieździadce. Zapraszamy!
Powiedzieli po meczu:
Piotr Cieniek(grający trener ORŁA Bieździedza): Cieszę się, że wreszcie zdołaliśmy wygrać. Każde zwycięstwo sprawia radość, ale to tym bardziej, bo było nam potrzebne. Bardzo dobry mecz zagrał dziś Łukasz Zając wprowadzając dużo spokoju i pewności w obronie, ale cała drużyna zasłużyła na pochwałę. Chłopaki chcieli, widać było, że walczyli i zależało im na wygranej. Dominik Wojdyła odczuwa jeszcze skutki lekkiej kontuzji i dlatego dzisiaj grał tylko 30 minut. Z perspektywy całego meczu to byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym i zasłużenie wygraliśmy. Przed nami teraz kolejne mecze, z samym dołem tabeli. Na pewno będzie ciężko, bo te zespoły walczą o utrzymanie, a z takimi różnie się czasem gra. Będziemy się starać grać swoje i wywalczyć jak najlepsze miejsce na koniec sezonu.
Zdzisław Żmigrodzki(trener Zamczyska Mrukowa): Wiedzieliśmy, że czeka nas trudny mecz na bardzo ciężkim terenie. Przyjechaliśmy powalczyć, ale to drużyna Bieździedzy okazała się zdecydowanie lepsza i zasłużenie wygrała. My gramy o utrzymanie, które już praktycznie mamy zapewnione. Nie sądzę, żeby środowy mecz z Jasionką miał jakiś wpływ na postawę moich zawodników w dzisiejszym meczu. Tak jak mówię, byliśmy słabsi i przegraliśmy, a Bieździedza pokazała ładny futbol. Ma kilku naprawdę dobrych zawodników.