W sobotę, 1 września seniorzy naszego zespołu rozegrają kolejny mecz rundy jesiennej:
ORZEŁ Bieździedza – LKS Skołyszyn 17:00
Długo kazano czekać kibicom na pierwszy domowy występ naszych zawodników, którzy po dwóch wyjazdach w nowych rozgrywkach wreszcie zameldują się na stadionie w Bieździadce. Przed meczami z Sobniowem Jasło i Zamczyskiem Mrukowa trudno było oczekiwać dobrych rezultatów, bo ORZEŁ na pewno nie był faworytem, a gdyby ktoś oferował trzy punkty to bralibyśmy w ciemno. Wygrana w Samoklęskach sprawiła, że podopieczni Sławomira Sienickiego przełamali klątwę fatalnych wejść w rundę i mogą odetchnąć, szukając szans w kolejnych spotkaniach, które z pewnością do łatwych należeć nie będą. Najbliższe starcie da odpowiedź na pytanie, w którym miejscu obecnie się znajdujemy i będzie okazją do kontynuacji dobrej gry, jaką ostatnio prezentował ORZEŁ. LKS Skołyszyn to zdecydowany i główny faworyt do awansu do piątej ligi; wszak przez dziesięć ostatnich lat z powodzeniem występował na tym poziomie, stając się jedną z najlepszych ekip w regionie. Wiadome, skołyszynianie nigdy nie byli i nie będą Czarnymi Jasło, ale swoim zaangażowaniem, świetną organizacją, dobrą grą i przede wszystkim wynikami udowodnili, że w powiecie odgrywają istotną rolę. Duża w tym rzecz Wiesława Hasiaka, społecznika i człowieka z wielką pasją do piłki nożnej, niezwykle pracowitego, który w środowisku działa… od zawsze. Oficjalnie niby nie należy do Zarządu, ale jako prezes honorowy ma spory wpływ na działalność klubu i jego zdanie ma niebagatelne znaczenie. Po spadku z "okręgówki" w LKS Skołyszyn doszło do zmiany trenera, gdzie Grzegorza Piotrowskiego zastąpił Robert Podkulski. Jest to uznany fachowiec ze znakomitym warsztatem, który potrafi mądrze poukładać drużynę, a swoim doświadczeniem i wiedzą zaprowadzić drużynę na szczyty. W szeregach naszego najbliższego przeciwnika nie brakuje solidnych zawodników, a takie nazwiska jak Norbert Myśliwiec, Bogdan Rąpała, Mariusz Kurczaba czy bracia Marcin i Michał Czochara zwyczajnie muszą budzić szacunek. Szczególnie ten ostatni dał nam się we znaki, bo będąc na wypożyczeniu w Standarcie Święcany dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w wiosennym pojedynku. Po stronie rywala nie trzeba zwracać uwagi na indywidualności, bo na każdej pozycji posiada graczy doświadczonych i zwyczajnie zaawansowanych piłkarsko, a każdy z nich może być tak samo groźny i przysporzyć kłopotów. Na pewno solidna obrona kierowana przez Pawła Gutkowskiego, ze środkiem pola zarezerwowanym dla Marka Zawiszy oraz atak z Bogdanem Rąpałą to kręgosłup, na którym oparta jest cała gra spadkowicza. W skołyszyńskiej ekipie jeszcze w ubiegłym sezonie występowali Jarek Szarek, który przeniósł się do Czarnych Jasło oraz Łukasz Kuryj, wychowanek ORŁA, grający obecnie w Przełęczy Dukla, ale dziś z „naszych” ostał się tylko Konrad Nowak. To młody bramkarz, występujący przede wszystkim w drużynach młodzieżowych, ale coraz częściej można go dostrzec w kadrze meczowej i doczekał się nawet debiutu w seniorskiej drużynie. Aby myśleć o osiągnięciu korzystnego wyniku należy zagrać na wysokim poziomie, z wielką determinacją, zadziornością i… szczęściem, bo każde inne rozstrzygnięcie niż przekonujące zwycięstwo gości będzie sensacją. Wierzymy w naszych zawodników i jesteśmy pewni, że przy dyspozycji z Samoklęsk uda się dopisać do swojego konta jakieś punkty. Serdecznie zapraszamy kibiców na pierwszy domowy pojedynek ORŁA w tym sezonie!
W tym samym dniu nasze młodzieżowe drużyny również na stadionie w Bieździadce zmierzą się z Zamczyskiem Odrzykoń; juniorzy starsi o 11:00, juniorzy młodsi o 13:00.
...
1
8
