ORZEŁ Bieździedza - strona nieoficjalna

Jasiołka Hankówka/Brzyszczki - ORZEŁ Bieździedza 4:5
1:0 A.Urban 6                                                          3:3 Zemrys 58
2:0 M.Buba 22                                                         4:3 K.Urban 62
2:1 Kulig 34                                                             4:4 T.Sikora 73
3:1 Pankiewicz 53                                                  4:5 Kulig 80
3:2 Rachowicz 57
Grano 2x40 minut.
W 67. minucie Andrzej Urban (Jasiołka) nie wykorzystał rzutu karnego (Mateusz Urban obronił).
W Jasiołce w różnych wymiarach czasu występowali Kacper Urban, Kacper Uram, Piotr Caputa oraz Grzegorz Czerkowicz.

ORZEŁ: M.Urban - Caputa (41, Uram), Zając (60, Szot), Szot (41, T.Sikora), Dziak (65, Pawłowski) - S.Sikora, Kulig, Czerkowicz (41, Osika), Stasiak - Rachowicz - Zemrys.

W ostatnim meczu sparingowym przed nowym sezonem ORZEŁ Bieździedza pokonał Jasiołkę Hankówka/Brzyszczki 5:4. Jeszcze kwadrans przed planowaną godziną spotkania niepewne było czy w ogóle dojdzie ono do skutku; miejscowi mieli problem z uzbieraniem składu, ale połączone siły Jasiołki, juniorów Sobniowa Jasło oraz... ORŁA zameldowały się na boisku. Już w 6. minucie Andrzej Urban przymierzył z rzutu wolnego sprzed szesnastu metrów i dał prowadzenie gospodarzom. Na 2:0 podwyższył Miłosz Buba, strzelając głową po dośrodkowaniu ze stojące piłki. Jeszcze przed przerwą Szymon Sikora zabawił się na prawym skrzydle, minął kilku rywali i wyłożył przysłowiową "patelnię" Danielowi Kuligowi, któremu nie pozostało nic innego, jak tylko trafić do celu. Po zmianie stron worek z bramkami otworzył Wojciech Pankiewicz, będąc najsprytniejszym w polu karnym po wrzutce z rzutu rożnego. W 57. minucie Dawid Rachowicz był tam, gdzie powinien być rasowy napastnik i precyzyjnym uderzeniem zdobył kontaktowego gola dla ORŁA. Błyskawicznie po tym trafieniu wyrównał Patryk Zemrys, finalizując dogranie Szymona Sikory wzdłuż bramki. Wkrótce Jasiołka ponownie prowadziła za sprawą... Huberta Dziaka i Kacpra Urbana; ten pierwszy fatalnie podawał "na pamięć", a drugi nie zmarnował sytuacji "sam na sam", strzelając tuż przy słupku. Po chwili sędziujący to spotkanie Grzegorz Szczepek wskazał na rzut karny po wątpliwym faulu Daniela Kuliga, jednak kapitalnie spisał się Mateusz Urban, broniąc "jedenastkę". Dla naszego juniora młodszego był to debiut w seniorskim zespole. W 73. minucie fantastyczne trafienie zaliczył Tomek Sikora, zdejmując pajęczynę z prawego okienka bramki rywali, gdzie piłka po drodze odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Decydujący cios zadał Daniel Kulig, posyłając bombę z dystansu.