ORZEŁ Bieździedza - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 120, wczoraj: 991
ogółem: 4 254 003

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka

Logowanie

Aktualności

ORZEŁ wreszcie zwyciężył!

  • autor: _redaktor_, 2017-04-30 17:52

ORZEŁ Bieździedza - Tempo Nienaszów 2:1
1:0 Dziak 12- karny                    1:1 Książkiewicz 25
2:1 Sienicki 58

ORZEŁ: Kmiecik - Karol Wilisowski, Jastrzębski (57, Fara), Czerkowicz, Lechwar - Kulig, Bronowicz, Ł.Czajka (66, S.Sikora), Stasiak (78, K.Cyrulik) - Dziak (88, T.Sikora)- Sienicki.
Tempo: Łukaszewski - Kosiek, Szyndak (58, Musiał), Świątek, Kuciński - K.Kisielewicz (70, Skuba), W.Kiełtyka, Pęcak, Jaracz (62, Wójtowicz) - Książkiewicz - Walczyk.

Sędziował: Krzysztof Łuksa. Żółte kartki: Ł.Czajka, Czerkowicz, Sienicki, K.Cyrulik, Karol Wilisowski - K.Kisielewicz, Kosiek. Czerwona: Kosiek (72, druga żółta)

W kolejnym meczu rundy wiosennej rozgrywek A klasy seniorów ORZEŁ Bieździedza pokonał na własnym stadionie Tempo Nienaszów 2:1. Spotkanie było wyrównane i choć optyczną przewagę posiadali goście to niewiele z tego wynikało. Pierwsze minuty to głównie walka w środku boiska bez jakiegokolwiek zagrożenia pod bramkami Rolanda Kmiecika i Damiana Łukaszewskiego. Całe widowisko postanowił rozkręcić Sławek Sienicki, który przebojem minął dwóch rywali, wpadł w pole karne i został wycięty równo z trawą, a sędzia nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Hubert Dziak i technicznym uderzeniem w lewy róg dał prowadzenie naszej drużynie. Trafienie dodało animuszu ORŁOWI, który poszedł za ciosem i wkrótce mogło być 2:0, ale nasz kapitan źle dogrywał do Huberta Dziaka w sytuacji "trzech na jednego". Po chwili szalejący na placu gry popularny "Diabeł" znakomicie rozprowadził futbolówkę do Alberta Stasiaka, ten wpadł w szesnastkę rywala i dośrodkował na głowę Huberta Dziaka, ale jego uderzenie było niecelne. Kiedy nic nie wskazywało na to, że Tempo może wyrównać, Damian Łukaszewski dalekim wybiciem wprawił z zakłopotanie Mariana Jastrzębskiego, którego ubiegł Tomasz Książkiewicz i pokonał próbującego rozpaczliwie ratować sytuację Rolanda Kmiecika. W 30. minucie Piotr Jaracz groźnie główkował po rzucie rożnym, ale nasz bramkarz był na posterunku. W odpowiedzi Sławek Sienicki, który zastępował w roli trenera Marcina Szota, w swoim stylu minął trzech rywali, wpadł w pole karne i wyłożył przysłowiową "patelnię" Hubertowi Dziakowi, ale ten mając przed sobą pustą siatkę fatalnie skiksował. Jeszcze przed przerwą, nie kto inny, jak kapitan ORŁA, kąśliwie strzelał z okolic jedenastego metra lecz futbolówka nieznacznie minęła lewy słupek. Po zmianie stron nienaszowianie niby chcieli atakować, ale tak naprawdę brakowało im argumentów. W 54. minucie Karol Wilisowski dośrodkował z rzutu wolnego, a bliski szczęścia był Grzegorz Czerkowicz, którego uderzenie głową z trudem obronił golkiper przyjezdnych. Po chwili Wojciech Kiełtyka stanął "oko w oko" z Rolandem Kmiecikiem, ale kapitalnie zachował się nasz bramkarz, parując piłkę na rzut rożny. Kiedy akcja przeniosła się pod drugą bramkę, Albert Stasiak ośmieszył w szesnastce jednego z obrońców Tempa i przytomnie zagrał do Sławka Sienickiego, a ten trafił do celu, choć bliski skutecznej interwencji był Damian Łukaszewski. Rozgrywającemu wyborne zawody naszemu zawodnikowi należała się ta bramka, a jak się później okazało była decydująca. Po tym golu przyjezdni wcale nie ruszyli do odrabiania strat i to ORZEŁ był bliższy podwyższenia wyniku, ale Albert Stasiak zmarnował "setkę" po zagraniu z głębi pola. W 72. minucie Piotr Kosiek sfaulował szarżującego kapitana ORŁA, za co otrzymał żółtą kartkę, ale że nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra to postanowił odreagować na... piłce, mocno w nią uderzając. Prowadzący zawody Krzysztof Łuksa ukarał defensora gości drugim "żółtkiem", a ten musiał przedwcześnie udać się pod prysznic. Do końcowych chwil ORZEŁ kontrolował przebieg wydarzeń boiskowych i zgarnął komplet punktów. W rozwinięciu wyniki oraz strzelcy bramek XXIII kolejki.

Sobniów Jasło - LKS Moderówka 7:2 (3:0) Żuraw 6, Arkadiusz Dubiel 13, 35, 56, Źrebiec 47, Garbarz 66, Michalski 87 – Szostak 81, Praisnar 84. 
Orzeł Faliszówka - Wisłoka Nowy Żmigród 8:0(4:0) Paluch 4, M.Waliszko 11, 28, 60, 88, K.Majkut 37, A.Szala 85, 90;
Karpaty Klimkówka – Polonia Kopytowa 2:2 (0:2) Walus 60, R.Pacholczyk 82 – Szczur 15, W.Munia 42;
LKS Lubatówka – Jasiołka Jaśliska 3:0 (2:0) Aszklar 7, 62, S.Dołęgowski 21;
Victoria Kobylany – Zorza Łęki Dukielskie 1:2 (1:0) P.Munia 31 – Poręba 58, 77;
Orzeł Lubla – Ostoja Kołaczyce 1:3 (1:1) S.Majewski 14-karny – Kowalski 38-karny, 60, Wojdyła 53.
LKS Czeluśnica – Karpaty II Krosno v.o. 3:0 drużyna gości wycofała się z rozgrywek. 


  • Komentarzy [4]
  • czytano: [769]
 

autor: ~Anger 2017-04-30 21:41:49

avatar Brawo Orzeł ! Wygrana w wyżej notowanym rywalem cieszy i oby też mecz z Jasiołką przyniósł zwycięstwo !


autor: ~...! 2017-05-01 16:02:35

avatar fajny mecz wykonaniu orla. takiego orzelka mozna ogladac.brawo


autor: ~kibic nienaszów 2017-05-04 17:41:15

avatar Fajny mecz szczerze mówiąc jakby wasz kapitan podawał cokolwiek to by nienaszów przegrał 5:1 naprawdę nic nie podaje słabo to wygląda pozdrawiam :)


autor: ~RAMBO 2017-05-06 21:28:24

avatar cieszycie się tym jakby do kieszeni nasrali wam haha


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

ORZEŁ Bieździedza   Kotwica Korczyna
2024-04-20, 17:00:00


Statystyki przedmeczowe »

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 15
GKS Zarzecze/Dębowiec 5:0 Sobniów Jasło
Orzeł Faliszówka 3:0 Wisłoka Niegłowice
Sparta Osobnica 3:1 ORZEŁ Bieździedza
Orzeł Lubla 5:0 Czardasz Osiek Jasielski
LKS Głowienka 3:3 Tęcza Zręcin
Kotwica Korczyna 1:0 Liwocz Brzyska
Strzelec Frysztak 2:1 Zorza Łęki Dukielskie

Sponsorzy

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków 

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków