ORZEŁ Bieździedza - strona nieoficjalna

W najbliższą sobotę, 18 czerwca seniorzy naszego zespołu rozegrają ostatni mecz sezonu:
LKS Zarszyn – ORZEŁ Bieździedza godz. 17:00
zbiórka i wyjazd o 14:15

Analizując regulamin awansów i spadków oraz fakt, że w czwartej lidze nie utrzymał się Przełom Besko to sytuacja wygląda na klarowną. Klasę okręgową opuszcza cztery ostatnie zespoły, w tym ORZEŁ i nie ma przy tym żadnej dyskusji. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę pomysły i plany związkowych działaczy to... mecz w Zarszynie może okazać się kluczowy i mieć decydujący wpływ na ostateczny kształt przyszłorocznej ligi. Aby jednak móc łudzić się do samego końca- a więc do opublikowania tabel końcowych przez Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Krośnie- należy to spotkanie po prostu wygrać. Łatwo się mówi o sięgnięciu po trzy punkty, ale już realizacja tego zadania nie jest taka oczywista, zważywszy że nasza drużyna w całej rundzie rewanżowej zdołała uzbierać raptem pięć punktów, notując aż jedenaście porażek. Tą druzgocącą statystykę należy jednak zostawić za plecami i powalczyć na zakończenie sezonu, jakby ten mecz był finałem Mistrzostw Europy. LKS Zarszyn to beniaminek rozgrywek, który również przeżywa trudne chwile i daleko mu do wymarzonej dyspozycji. Podopieczni Damiana Niemczyka zgromadzili do tej pory o jeden punkt więcej niż ORZEŁ i zajmują trzynaste miejsce w tabeli. Bilans sześciu wygranych, czterech remisów, przy aż dziewiętnastu porażkach jest tylko minimalnie lepszy od tego jaki posiadają nasi zawodnicy i przynosi powody do wstydu. W przerwie zimowej sytuacja kadrowa zarszynian uległa poważnym osłabieniom; z różnych powodów z gry rezygnowali kolejni zawodnicy, a transferów do klubu próżno było szukać. Atutem naszego najbliższego rywala jest własne boisko, na którym zdołał wygrać cztery razy, a już prawdziwą twierdzę urządził sobie w poprzednim sezonie, gdzie trudno było komukolwiek go zatrzymać jeszcze na poziomie A klasy. Porównując to z wyjazdowymi meczami ORŁA i koszmarną serią bez zwycięstwa od... 23 sierpnia ubiegłego roku wniosek nasuwa się sam. Stosunek bramek 49:76 daje jasny przekaz, że w spotkaniach z udziałem tej drużyny dzieje się całkiem sporo i nikt nie ma prawa narzekać na nudę. W rundzie jesiennej ORZEŁ zwyciężył 4:0 po trafieniach Jarka Szarka, Sławka Sienickiego, Dominika Wojdyły i Huberta Dziaka. O powtórzenie tego rezultatu będzie na pewno bardzo ciężko, ale nawet skromne 1:0 dałoby powody do radości, której w tej rundzie było jak na lekarstwo. Po powrocie na stadionie w Bieździadce odbędzie się zakończenie dla wszystkich zawodników grających w seniorach.