Treningi seniorów: wtorek i czwartek o 18:00 na orliku.
Kotwica Korczyna - ORZEŁ Bieździedza 2:1
1:0 Ł.Zych 21 minuta- karny
1:1 Wojdyła 72
2:1 D.Zych 76
Kotwica: Leszkiewicz - Janusz, Kolasiński, Ł. Zych, P. Urbanek - Balawajder, Rachwał (78, Puk), K. Urbanek, Abratowski (60, Rogalski) - D. Zych (89, Ł.Gonet), Słowik (86, K.Gonet).
ORZEŁ: Kmiecik - Cyrulik (51, Cieniek), Maczuga, Konrad Wilisowski, M.Wilisowski - Sienicki, Kukowski, Szarek, Ł.Czajka (82, Karol Wilisowski) - Dziak, Wojdyła.
Zdjęcia z meczu tutaj.
W meczu X kolejki krośnieńskiej piątej ligi seniorów ORZEŁ Bieździedza przegrał na wyjeździe z Kotwicą Korczyna 1:2. Relacji z tego spotkania nie będzie. W rozwinięciu zapis krótkiej informacji "na żywo".
Powiedzieli po meczu:
Piotr Cieniek, trener ORŁA: Pierwsza połowa to dramat; nie potrafiliśmy wymienić dwóch podań. Kotwica miała stuprocentowe okazje i gdyby je wykorzystała to powinno być 3:0. W drugiej zagraliśmy o niebo lepiej i przewaga była po naszej stronie. Szkoda zmarnowanej szansy, bo była możliwość na wywiezienie punktów.
Dominik Wojdyła, kapitan ORŁA: Mecz powinien być rozstrzygnięty w pierwszej połowie; jakbyśmy przegrywali dwoma, trzema bramkami to nie byłoby po co wychodzić na drugie 45 minut. Teraz można gdybać, że jakbym wykorzystał super okazję i strzelił na 2:1 to pewnie byśmy wygrali. Biję się w pierś, bo to była setka; chciałem jeszcze minąć bramkarz i uderzyć do pustej siatki, ale wygarnął mi piłkę w ostatniej chwili. Nasza gra w drugiej połowie mogła się podobać; zagraliśmy agresywnie i Kotwica się broniła.
Marcin Cyrulik: O samym meczu mogę powiedzieć, że nie stało na wysokim poziomie. Nie wiem co działo się w drugiej połowie, bo przez moment nawet nie wiedziałem jak się nazywam, kiedy padłem na murawę po kontakcie z rywalem. Nawet nie wiem czy to był faul czy niefortunne starcie. Obecnie jestem w szpitalu i czekam na wyniki badań, a kolano boli niemiłosiernie. Oby wszystko było w porządku.
AKTUALIZACJA: Marcin Cyrulik wyszedł ze szpitala; ma założoną szynę gipsową, a stwierdzono skręcenie kolana.
15:17- Pierwszy kwadrans gry za nami i póki co nie wygląda to najlepiej. Kotwica dominuje, ciągle napiera i tylko dzięki kapitalnej postawie Rolanda Kmiecika ORZEŁ jeszcze nie przegrywa. Świętujący wczoraj 22 urodziny nasz golkiper najpierw był górą w sytuacji "sam na sam" z Konradem Słowikiem, a później znakomicie zachował się na linii.
15:24- Tracimy gola. Marcin Cyrulik skiksował we własnym polu karnym i próbując ratować sytuację sfaulował zawodnika miejscowych, za co arbiter ze Słowacji podyktował rzut karny. "Jedenastkę" na gola zamienił Łukasz Zych, nie dając szans naszemu bramkarzowi.
15:31- Kotwica po strzeleniu gola cofnęła się i dała grać naszej drużynie, ale póki co niewiele z tego wynika. Miejscowi groźnie kontrują, ale Konrad Słowik pudłuje.
15:46- Koniec pierwszej połowy.
16:00- Druga odsłona wznowiona.
16:07- wymuszona zmiana w naszym zespole; Piotr Cieniek zastępuje Marcina Cyrulika, który mocno ucierpiał po brutalnym faulu rywala i nie jest w stanie kontynuować gry;
16:21- ORZEŁ coraz odważniej poczyna sobie na połowie rywala; Kotwica zepchnięta do defensywy. Z wolnego próbował Dominik Wojdyła, ale piłkę po jego uderzeniu końcami palców odbił bramkarz miejscowych. Kontuzja Marcina Cyrulika okazała się poważniejsza niż mogłoby się zdawać; nasz obrońca udał się karetką do szpitala!
16:28- GOOOOOOOLLLLLL! Wojdyła! ORZEŁ przeważał, co zostało udokumentowane bramką! Świetne podanie Sławka Sienickiego do Dominika Wojdyły, który mógł zapytać bramkarza w który róg ma posłać futbolówkę. Nasz kapitan przymierzył po długim rogu i mamy wyrównanie!
16:32- Zamiast prowadzić- przegrywamy! Dominik Wojdyła znalazł się "oko w oko" z bramkarzem Kotwicy i zamiast uderzać próbował go minąć, a ten zabrał mu piłkę i błyskawicznie rozpoczął kontrę, po której... jest 2:1 dla rywali. Dogranie Konrada Słowika do Dawida Zycha i nasz golkiper bezradny.
16:43- Ostatnie minuty zawodów- Kotwica kontroluje wydarzenia boiskowe, a nasz zespół nie jest w stanie jej zagrozić.
16:48- koniec spotkania. ORZEŁ przegrał na wyjeździe z Kotwicą Korczyna 1:2.