ORZEŁ Bieździedza - strona nieoficjalna

Domin, to już twój szósty rok w ORLE... Szybko ten czas biegnie. Spodziewałaś się przychodząc z Liwocza Brzyska, że w Bieździedzy staniesz się zawodnikiem "na lata"?
Który?! Powiem szczerze, że nie spodziewałem się, że tyle czasu będę w tym klubie. Atmosfera, która zawsze była bardzo dobra oraz fakt, że przeważnie walczyliśmy o najwyższe cele chyba sprawiły, że działacze i kibice muszą mnie znosić już szósty rok. Jeśli miałem jakiekolwiek wątpliwości co do pozostania w ORLE to zawsze rozmowa z trenerem Piotrem Cieńkiem przekonywała mnie do tego, żebym niczego nie zmieniał.

W tym sezonie zostałeś kapitanem zespołu i spisałeś się w tej roli świetnie.
Tą funkcję powierzył mi trener, a drużyna to zaakceptowała. Jestem już na tyle doświadczony, że nie miałem problemu z założeniem opaski kapitana. Co do oceny, jak się spisywałem, co mógłbym poprawić lub zmienić należy pytać trenera i kolegów z drużyny. Generalnie uważam, że jednak nie było aż tak źle.

W tej rundzie grałeś jako środkowy pomocnik. Jak ta zmiana wpłynęła na ciebie i twoją grę?
To nie jest tak, że w tym sezonie zostałem wrzucony na głęboką wodę. Już wcześniej byłem próbowany na tej pozycji, a „coach” wiedział na co może liczyć. Postawił na mnie w środku pola i musiałem to zaakceptować, choć zawsze podkreślałem, że moje miejsce jest w ataku.

Ostatni okres to twój jeden z lepszych w ostatnich latach?
Tą rundę na pewno mogę zaliczyć do jednej z bardziej udanych. Gra w roli środkowego pomocnika jest niezwykle odpowiedzialna i nie można tam popełniać głupich błędów, ale za to ciągle jest się przy piłce, gdzie trzeba konstruować akcje, co akurat bardzo mi odpowiada. Pewnie dlatego nie narzekam na tą pozycję.

5 bramek i 4 asysty to jak na zawodnika środka pola rewelacyjne osiągnięcie. To wynika z twojego „ciągu” na bramkę?
Czy rewelacyjny to niech ocenią inni. Mam wrażenie, że mógł być nieco lepszy, bo w kilku sytuacjach za dużo kombinowałem zamiast użyć prostych środków. Często zapędzałem się pod bramkę rywala i nie zawsze to się podobało naszym stoperom, ale jakoś sobie radzili (śmiech). Ten „ciąg” do przodu miałem od zawsze i nic nie jest w stanie tego zmienić.

Jak ocenisz grę ORŁA w ostatnim okresie?
Ostatni czas był bardzo dobry w wykonaniu całego zespołu. Na pewno kluczowym momentem było pozostanie na stanowisku trenera Piotra Cieńka, który wykonuje mnóstwo świetnej roboty. Wszyscy zawodnicy zostali, a „coach” ciekawie to poukładał. Mieliśmy szeroką kadrę i możliwość rotacji w składzie, doszło długo oczekiwane zgranie, a atmosfera w szatni i poza nią była rewelacyjna. To wszystko złożyło się w jedną całość.

26 zdobytych punktów i czwarte miejsce w tabeli to wynik, którego się spodziewałeś czy jest dla ciebie zaskoczeniem?
O zaskoczeniu nie może być mowy! Wiedziałem, że drużyna potrzebuje czasu na zgranie, co zaprocentowało w tej rundzie i od razu mamy wyniki.

Czego twoim zdaniem zabrakło w przegranych spotkaniach?
Sporo czynników na to wpłynęło. Katastrofalne błędy w defensywie, dyspozycja dnia, brak szczęścia- można by tak wymieniać. Nie ma jednak co rozpamiętywać tylko spokojnie czekać na rewanż i spróbować się odgryźć na wiosnę.

Czy miejsca w tabeli Partyzanta Targowiska i Startu Rymanów są dla ciebie zaskoczeniem?
Partyzant to już nie ta sama drużyna co choćby przed rokiem, kiedy biła się o awans, nie wspominając o wojażach w trzeciej lidze. Zmienili praktycznie cały wyjściowy skład, więc miejsce w tabeli aż tak bardzo mnie nie dziwi. Start ma jakiś większy kryzys, ale to nie nasze problemy. Runda rewanżowa wszystko zweryfikuje.

O co będziemy walczyć na wiosnę?
Jeśli dobrze przepracujemy okres zimowy i każdy z zawodników przyłoży się na miarę swoich możliwości to jesteśmy w stanie utrzymać czwartą lokatę, a jak będzie okazja wskoczenia na podium to dlaczego mamy z niej nie skorzystać?

Twoja dobra dyspozycja nie mogła umknąć uwadze. Możemy się obawiać, że inny klub będzie cię widział w swoich szeregach?
Hmm... Powiem tak: pożyjemy, zobaczymy. Jest dużo czasu i nie wiadomo co się wydarzy, ale nie wykluczam żadnej opcji.

Niejednokrotnie podkreślałeś, że chcesz zakończyć grę w Liwoczu Brzyska. Ile czasu sobie jeszcze dajesz?
Fajnie było by jeszcze zagrać w Liwoczu i mam nadzieję, że kiedyś będzie mi to dane(...)
 

                                                                                                                          Rozmawiał Grzegorz Lisowski

• Komentarzy [4]
• czytano: [1077]
• DO