ORZEŁ Bieździedza - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 857, wczoraj: 991
ogółem: 4 254 740

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka

Logowanie

Aktualności

Rozmowa z Piotrem Cieńkiem.

  • autor: _redaktor_, 2014-11-15 14:21

Podczas mojej pracy w ORLE nie było w szatni złej atmosfery. Owszem, zdarzały się małe konflikty i na pewno nie wszyscy zawsze byli zadowoleni, ale generalnie nigdy nie miałem prawa narzekać. Może dlatego jestem tutaj już tyle lat? - o kolejnym świetnym okresie, szerokiej kadrze zespołu, wprowadzaniu wyróżniających się juniorów, decyzjach będących strzałami w dziesiątkę oraz założeniach przed rundą wiosenną rozmawiamy z trenerem seniorów ORŁA Bieździedza, Piotrem Cieńkiem. Wywiad w rozwinięciu.


Panie Trenerze, który to już raz będziemy udanie podsumowywać rundę?
Właśnie ostatnio zastanawiałem się nad tym. Sprawdziłem swoje notatki, policzyłem i trochę się przeraziłem, bo wyszło, że to... dziesiąty sezon w ORLE!

Piotr Cieniek jest gwarancją dobrych wyników?
To nie tak. Bez działaczy, sponsorów i przede wszystkim zaangażowania zawodników takich wyników na pewno by nie było, ale chce wierzyć, że choć w małym stopniu przyczyniłem się do tego, co przeżywamy w ostatnich latach.

Chyba nie żałuje pan, że pozostał w ORLE na ten sezon?

Nie mogę tego żałować! To była naprawdę rewelacyjna runda. Mamy super ekipę i odniosłem wrażenie, że chłopaki są ze sobą mocno zżyci.

Atmosfera w zespole w ostatnich latach przeważnie była dobra, ale teraz to coś wyjątkowego?
Podczas mojej pracy w ORLE nie było w szatni złej atmosfery. Owszem, zdarzały się małe konflikty i na pewno nie wszyscy zawsze byli zadowoleni, ale generalnie nigdy nie miałem prawa narzekać. Może dlatego jestem tutaj już tyle lat?

26 punktów- mogło być lepiej czy spodziewał się pan takiego wyniku?
Mamy dobry skład, więc ten wynik aż tak bardzo mnie nie zaskoczył. Cieszę się z tego osiągnięcia, ale przyznam szczerze, że nie liczyłem na czwarte miejsce w tabeli.

Jaki wpływ miało utrzymanie całej kadry z poprzedniego sezonu?
To było podstawą tego sukcesu! Zespół potrzebował czasu, zgrania, a przede wszystkim wspólnych treningów. W tej rundzie frekwencja była zdecydowanie lepsza niż choćby przed rokiem, choć ja oczywiście chciałbym, żeby była jeszcze większa... Niestety nie wszyscy mają możliwość brania udziału w zajęciach.

Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak szerokiej kadry, a niemal w każdym meczu w protokole meczowym było wpisanych 18 zawodników.

Zgadza się, kadra w tej rundzie była szeroka i pomimo braku jednego czy dwóch zawodników na meczu udawało się w całości zapełnić protokół. To na pewno cieszy, szczególnie, gdy do składu coraz odważniej zaczynają pukać 16-letni wychowankowie ORŁA.

No właśnie, próbuje pan wprowadzać wyróżniających się juniorów do zespołu. Jak pan ich oceni? Nie jest jeszcze za wcześnie?
To bardzo obiecujący młodzi chłopcy, ale przed nimi jeszcze dużo pracy. Jeżeli chęci do treningu im nie zabraknie jak dotychczas, to klub na pewno będzie miał z nich wiele pożytku i radości. Oczywiście trudno wymagać, że od razu będą wiodącymi postaciami w zespole, ale uzupełniają skład i w miarę możliwości będę dawał im szansę gry, by mogli zbierać doświadczenie i w przyszłości stanowić o sile drużyny.

247 minut- tylko tyle czasu spędził pan na boisku. Mało.
Zagrałem w podstawowym składzie tylko dwa razy, kiedy wypadło 5-6 graczy i mieliśmy problemy kadrowe. Nie czuję się już na siłach, ale jeżeli brakuje chłopaków to próbuję pomóc drużynie. W tej rundzie ławka była często zapełniona i dla mnie po prostu brakowało miejsca...

Gra ORŁA mogła się podobać, ale w kilku meczach, jak choćby w Uhercach, czy Dukli stało się coś niezrozumiałego. Jak pan to wytłumaczy?
W Uhercach, grając przez znaczną część spotkania w „dziesiątkę” (czerwona kartka dla Konrada Wilisowskiego- red.) po prostu opadliśmy z sił, a dwie bramki dla rywali padły po strzałach, które rzadko ogląda się na stadionach. Taka jest piłka. Natomiast wysoka porażka w Dukli nie powinna się nam przytrafić. Pierwsza połowa była wyrównana i to my byliśmy bliżsi strzelenia bramki. Niestety w 44. minucie popełniliśmy błąd i przegrywaliśmy. Po przerwie graliśmy dobrze, zepchnęliśmy Przełęcz do defensywy i gol wyrównujący „wisiał” w powietrzu. Niestety, zdarzyła się fatalna strata przy wyprowadzeniu piłki i było 0:2. Chłopaki chcieli odwrócić losy meczu,  za bardzo się odkryli, a Dukla wyprowadziła kontry i skończyło się 0:5.

Przesunął pan Dominika Wojdyłę do środka pomocy. To był strzał w dziesiątkę?
Dominik świetnie wywiązał się z tego zadania. Dobrze kreował grą zespołu, a w ostatnim czasie mocno poprawił grę w defensywie. Choć z jego instynktem strzeleckim trochę żal było trzymać daleko od bramki przeciwnika, ale taka była konieczność i fajnie, że Domin to zaakceptował.

Nie chcemy chwalić pojedynczo, bo piłka nożna to gra zespołowa, ale Dawid Hendzel to pana wielkie odkrycie.
Ja w niego wierzyłem od samego początku i się nie pomyliłem. Dawid powinien być wzorem dla młodych chłopaków! Pokazał ile można osiągnąć ciężką pracą, którą wykonał. Jestem z niego bardzo zadowolony i mam nadzieję, że nie spocznie na laurach.

O ile do gry ofensywnej nie można się przyczepić, tak w defensywie nie zawsze było dobrze...
I tu jest właśnie problem z oceną. Tak się złożyło, że w formacji obrony ciągle musiałem dokonywać zmian, a większość chłopaków z tej linii nie mogła trenować, co było wielkim problemem. To przecież fundament drużyny! Biorąc to pod uwagę, uważam, że wcale nie było tak źle. Nie traciliśmy dużo bramek, oczywiście wyłączając dwa skrajne przypadki.

Czuje pan niedosyt z tych meczów, w których nie udało się sięgnąć po komplet punktów czy wychodzi z założenia, że wszystkiego nie da się wygrać?

Nie czuję niedosytu, bo czasem graliśmy średnio, a zdobywaliśmy komplet punktów. Wtedy jakoś wszyscy o tym szybko zapominają(...) Bolą trochę te dwie wysokie porażki z drużynami, które nie prezentowały aż tak wysokiego poziomu sportowego. Przegraliśmy, choć wcale nie byliśmy słabsi. Szkoda, że te mecze nie potoczyły się po naszej myśli, bo tylko zepsuły statystyki.

Katastrofa może sprawić, że ORZEŁ nie zachowa wiosną ligowego bytu. W jakie miejsca będziemy mierzyć?
Jeżeli nikt nie odejdzie, a do tego dobrze potrenujemy w okresie przygotowawczym to celem będzie utrzymanie czwartej lokaty.

Przerwa zimowa będzie bardzo długa. Czy może przynieść jakieś zmiany w zespole?
Na tą chwilę nikt nie zgłaszał chęci odejścia i jeżeli tak zostanie to nie będziemy szukać wzmocnień. Chcę dawać szansę gry młodzieży.

Kiedy drużyna wróci do treningów i jakie planuje pan mecze sparingowe?

Okres przygotowawczy rozpocznie się tradycyjnie w połowie stycznia. Plan meczów kontrolnych w zasadzie jest już ustalony. Zagramy z Iwoniczem, Duklą, Brzostkiem, Sobniowem, Łężynami i zaprzyjaźnioną Sieniawą.

Kończąc, gratulujemy udanej pierwszej części sezonu i prosimy o podobną lub lepszą wiosnę.
Dziękuję i wierzę, że jesteśmy w stanie to powtórzyć.

                                                                                                                         Rozmawiał Grzegorz Lisowski


  • Komentarzy [9]
  • czytano: [1336]
 

autor: ~anonim 2014-11-15 17:21:54

avatar dzieki piotrek za te wspaniale lata :)


autor: ~anonim 2014-11-15 17:47:26

avatar Dziekujemy i prosimy o wiecej lat :):)


autor: ~Rafal 2014-11-16 11:29:38

avatar Gratulacje Panie Piotrze ! Stworzył Pan najlepszą obecnie drużynę w powiecie jasielskim


autor: ~on 2014-11-16 12:40:19

avatar apropo najklepszej druzyny


forum.jaslo4u.pl/viewtopic.php?f=84&t=15 014&p=225787#p225787


autor: ~anonim 2014-11-19 13:32:32

avatar beda jakies wzmocnienia ? wszyscy zostaja?


autor: ~SSS 2014-11-23 14:07:51

avatar Przydałby się jakiś obrońca i pomocnik na lewą strone


autor: ~Rafal 2014-11-25 07:27:43

avatar Apropo wzmocnien i ubytkow..przydałby sie nam,boczny stabilny obrońca!
i słyszałem ze mozemy miec kłopot z bramkarzami na wiosne?Panie redaktorze wiadomo ile w tym prawdy?


autor: ~Piotro 2014-11-25 10:04:19

avatar Bocznych obrońców mamy, mamy Mirka Palucha i Marcina Cyrulika, pimpka, Dawida Hendzla tylko on sie musi dopiero ograć bo za często ma zmieniane pozycje


autor: ~kibic 2014-11-25 10:39:55

avatar w tej rundzie moglismy zlozyc dwie jedenastki, druga ttroche slabsza ale wcale nie taka zla
cyran – paluch, dziobek, maczuga, pimpek- sienicki, kukus, wojdyla, szarek –bienracki, kuba.
kukowski – cyrulik, cieniek, wilisowski k, buczynski –caputa, hendzel, czajka l. strugala – dziak, czajka a.


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

ORZEŁ Bieździedza   Kotwica Korczyna
2024-04-20, 17:00:00


Statystyki przedmeczowe »

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 15
GKS Zarzecze/Dębowiec 5:0 Sobniów Jasło
Orzeł Faliszówka 3:0 Wisłoka Niegłowice
Sparta Osobnica 3:1 ORZEŁ Bieździedza
Orzeł Lubla 5:0 Czardasz Osiek Jasielski
LKS Głowienka 3:3 Tęcza Zręcin
Kotwica Korczyna 1:0 Liwocz Brzyska
Strzelec Frysztak 2:1 Zorza Łęki Dukielskie

Sponsorzy

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków 

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków