ORZEŁ Bieździedza-Tempo Nienaszów 5:1
1:0 Cyrulik 3:0 Hendzel 4:1 Cyran-karny
2:0 M.Wilisowski 3:1 Krężel 5:1 Buczyński
ORZEŁ: 89.Cyran- 5.Paluch(61, 16.Kopeć), 6.Malikowski, 18.Zając, 9.Cyrulik- 11.M.Wilisowski(63, 15.Buczyński), 2.Hendzel, 17.Biernacki(71, 4.Bronowicz), 8.Szarek, 10.Sienicki- 7.Wojdyła(75, 3.Cieniek)
W kolejnym meczu rundy wiosennej rozgrywek klasy A seniorów ORZEŁ Bieździedza rozgromił na własnym stadionie Tempo Nienaszów aż 5:1. Spotkanie było ciekawym widowiskiem, a gra naszego zespołu wreszcie mogła się podobać, bo od pierwszej minuty zobaczyliśmy ofensywne ustawienie, wysoki pressing i ciekawe rozgrywanie piłki. Pierwsza bramka padła po świetnym zachowaniu Mateusza Wilisowskiego, który przyjęciem piłki ograł dwóch rywali w polu karnym i uderzył w "długi róg", a zmierzającą do siatki futbolówkę ostatecznie dobił Marcin Cyrulik. Tylko jednobramkowe prowadzenie nie zadowoliło naszych graczy, którzy na drugą połowę wyszli jeszcze bardziej zmobilizowani i po chwili prowadzili już 2:0, a trafienie nieco sprezentował bramkarz gości, który nie przeciął dogrania Sławka Sienickiego w pole karne, w wydawałoby się łatwej sytuacji, a czyhający na błąd Mateusz Wilisowski dopełnił tylko formalności. Na 3:0 podwyższył Jarek Hendzel, wykorzystując podanie Mateusza Biernackiego z lewej strony pola karnego. Od tego czasu ORZEŁ oddał inicjatywę przyjezdnym i grał z kontrataku, ale chyba niepotrzebnie, bo kilka razy kotłowało się pod bramką Wiktora Cyrana, który dwukrotnie popisał się wielkiej klasy interwencją. Tempo dopięło swego po indywidualnej akcji i strzale w "krótki róg". Nasi gracze odpowiedzieli w znakomity sposób, strzelając dwie kolejne bramki i mając jeszcze szanse na co najmniej cztery. Najpierw nasz bramkarz wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul na Sławku Sienickim, a chwilę później wynik meczu ustalił, wchodzący dość nieoczekiwanie z ławki, Artur Buczyński, uderzając mocno w sytuacji sam na sam po podaniu Marcina Cyrulika. Obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę po otrzymaniu czerwonych kartek; najpierw "wyleciał" gracz gości po faulu na Arturze Buczyńskim, a w końcówce Jarek Hendzel po otrzymaniu dość wątpliwej drugiej żółtej kartki. Naszym graczom gratulujemy zdobycia trzech punktów! Kolejne spotkanie już w najbliższą środę, w Kobylanach z miejscową Victorią. W ten weekend grały również nasze młodzieżowe drużyny: zarówno juniorzy, jak i trampkarze przegrali z Liwoczem Brzyska odpowiednio 0:1 i 0:2.