Przełom Besko-ORZEŁ Bieździedza 1:0
bramka: Rymarowicz
ORZEŁ: 89.Cyran-15.Buczyński(70,9.Cyrulik), 6.Malikowski, 22.Zając, 25.M.Jarecki-87.Sienicki, 20.Cieniek(70, 13.Lechwar), 8.Witalis, 71.Paluch-27.Szarek- 77.Wojdyła.
W pierwszym meczu rundy wiosennej rozgrywek piątej ligi seniorów ORZEŁ Bieździedza przegrał w Sanoku z Przełomem Besko 0:1. Spotkanie stało na bardzo niskim poziomie, a w grze obu drużyn trudno było się doszukać składnej akcji. Jedyna bramka padła po indywidualnym zrywie gracza Przełomu, który minął dwóch naszych obrońców, zbiegł do środka i posłał potężną bombę z około 20 metrów, którą co prawda zdołał obronić Wiktor Cyran, jednak wobec dobitki Floriana Rymarowicza był bezradny. Można się doszukiwać, że nasz bramkarz popełnił błąd, bo nie złapał piłki, ale ta tuż przed interwencją skozłowała, co można wziąć za usprawiedliwienie. ORZEŁ w zasadzie nie stworzył zagrożenia pod bramką przeciwników, którzy grali bardzo ostro, a chwilami brutalnie, co nie zawsze widział, lub nie chciał widzieć arbiter główny zawodów. Zobaczył, ale faule Sławka Sienickiego i Pawła Malikowskiego, bez wahania karząc ich kartkami, a tego pierwszego jako, że otrzymał czwarte tego typu upomnienie, eliminując również z najbliższego arcyważnego meczu z Krościenkiem Wyżne, który będzie spotkaniem o wszystko. Tylko wygrana pozwoli ORŁOWI zachować szansę o utrzymanie V ligowego bytu. Treningi: wtorek orlik 18:00, czwartek, piątek stadion 16:30.