ORZEŁ Bieździedza - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 14 gości

dzisiaj: 844, wczoraj: 517
ogółem: 4 253 736

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka

Logowanie

Aktualności

Wywiad z Łukaszem Kuryjem.

  • autor: _redaktor_, 2009-12-01 16:36

Łukasz Kuryj, golkiper ORŁA Bieździedza odpowiedział na kilka pytań. Wywiad prezentujemy poniżej.

_redaktor_:  W ostatnim meczu poprzedniego sezonu doznałeś poważnej kontuzji głowy. Zamiast walczyć o awans udałeś się do szpitala. Co wtedy czułeś? I czy dziś nie znalazło to odbicia w Twojej psychice?
Łukasz Kuryj: Tak naprawdę cały czas byłem sercem z chłopakami. Szok jaki mi towarzyszył nie pozwalał myśleć o rozciętej głowie tylko o tym, jaki jest wynik meczu i czy uda się wywalczyć ten upragniony awans. Po zabiegu w szpitalu pierwszą wiadomością było zdanie: „ORZEŁ awansował!” Jaka była moja reakcja każdy może sobie wyobrazić. Co do mojej kontuzji przyznam, że w początkowych meczach rundy jesiennej w A klasie czułem się niepewnie między słupkami, ale już druga połowa rundy była całkiem inna; znowu wróciły do mnie pewność, zdecydowanie i świadomość, że to ja rządzę w polu karnym.

_redaktor_:  W kilku meczach rundy jesiennej pokazałeś, że potrafisz naprawdę świetnie bronić za co byłeś bardzo chwalony. Czy to mobilizuje Cię do cięższej pracy czy raczej wolisz spoczywać na laurach?
Łukasz Kuryj: Cieszę się, że swoją postawą między słupkami ORŁA wiele razy w tej rundzie zatrzymywałem ataki przeciwników. Niektóre interwencje naprawdę dodają pewności siebie; jestem typem zawodnika, który nigdy nie spoczywa na laurach. Postaram się, by moja forma jeszcze bardziej zaprocentowała w wyniki całego zespołu już na wiosnę, a to wiąże się z ciężką pracą w okresie zimowym.

_redaktor_:  Twoim mankamentem jest gra na przedpolu. Starasz się to poprawić?
Łukasz Kuryj: Uważam, że moja gra na przedpolu nie jest minusem co pokazałem w ostatnich meczach; bardziej nie mogę sie odnaleźć podczas rzutów rożnych czy wolnych ze strony przeciwnika.

_redaktor_:  Czy jesteś zadowolony z wyników zespołu w rundzie jesiennej?
Łukasz Kuryj: Nigdy nie pomyślałbym, że po rundzie jesiennej ORZEŁ Bieździedza będzie wiceliderem grupy, cieszę się jak każdy zapewne z drużyny; pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony i mam nadzieję, że potwierdzimy naszą skuteczność i formę już na wiosnę. Mamy dobrych zawodników, świetnego trenera i liczę na to, że na wiosnę będzie jeszcze lepiej.

_redaktor_:  Jako jedyny rozegrałeś wszystkie 13 spotkań w pełnym wymiarze czasowym. Czy czujesz, że jesteś jednym z najważniejszych ogniw ORŁA?
Łukasz Kuryj: Każdy z zawodników jest ważny i każdy z nich przyczynia się do sukcesów zespołu; na boisku nie gram sam, chyba wszyscy z naszej drużyny mają świadomość, że każdy jest bardzo ważny. Nie ma podziału na mniej czy bardziej ważnych. Całością mamy stanowić kolektyw.

_redaktor_:  Na początku sezonu rywale pokonywali Cię bezpośrednio z rzutów wolnych. Niektórzy zarzucali, że źle ustawiasz mur. Faktycznie tak było?
Łukasz Kuryj: Bronię już ponad 13 lat i dokładnie wiem jak ustawiać mur. Jeżeli strzał jest mocny i precyzyjny to każdy bramkarz skapituluje.

_redaktor_:  W jednym ze spotkań zagrałeś z opaską kapitana drużyny. Potem jednak nie chciałeś pełnić tej funkcji. Dlaczego?
Łukasz Kuryj: Tak, zagrałem jeden mecz z opaską kapitana i przyznam, że bardzo poważnie zastanawiałem się nad tym, by już ją nosić zawsze. Jednak zdecydowałem, by kapitanem, przynajmniej na tę chwilę, był ktoś inny. I uważam, że Paweł Malikowski jest idealnym wyborem. Mam jednak nadzieję, że kiedyś będę miał jeszcze możliwość i przyjemność założyć opaskę, a wtedy już jej na pewno nie oddam :)


  • Komentarzy [7]
  • czytano: [1257]
 

autor: ~kibic 2009-12-01 18:42:45

avatar brawo Łukasz, byłeś jednym z najlepszych zawodników Orła. pare razy wybroniles nam mecz. oby tak dalej


autor: ~gosc 2009-12-02 20:30:26

avatar a ja mysle ze orzeł chcac mysles o awansie powinien szukac bardziej doswiadczonego bramkarza...i srodkowego pomocnika z dobrym przegladem pola,, pozdrowionka dla orła:)


autor: ~kibic 2009-12-02 20:32:26

avatar a ja uwazam ze orzeł chcac myslec o awansie powinien sie wzmocnic srodkowym pomocnikiem z dobrym przegladem pola a takze doswiadczonym bramkarzem...


autor: ~gosc 2009-12-03 14:10:57

avatar brawo lukasz pokazales w niekturych meczach ze potrafisz dobrze grac,lecz czeka cie praca na przedpolu i przy stalych fragmentach...kibice w ciebie wieza,oby tak dalej


autor: ~kibic:D 2009-12-03 18:16:47

avatar no tak tu tutaj jesteś nie za dobry na przedpolu ale zarówno jak i podczas stałych fragmentów gry ale masz instynkt bramkarski świetny refleks i nosa do karnych pozdrawiam musisz ćwiczyć


autor: ~_redaktor_ 2009-12-03 18:59:11

avatar

w dziale multimedia film z finałowego meczu Ostoja Kołaczyce-ORZEŁ Bieździedza podczas Turnieju Andrzejkowego na Orliku w Kołaczycach


autor: ~kibic 2009-12-08 15:47:24

avatar bez ciebie Łukasz drużyna nie wywalczyłaby tego miejsca w tabeli!!!..


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

ORZEŁ Bieździedza   Kotwica Korczyna
2024-04-20, 17:00:00


Statystyki przedmeczowe »

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 15
GKS Zarzecze/Dębowiec 5:0 Sobniów Jasło
Orzeł Faliszówka 3:0 Wisłoka Niegłowice
Sparta Osobnica 3:1 ORZEŁ Bieździedza
Orzeł Lubla 5:0 Czardasz Osiek Jasielski
LKS Głowienka 3:3 Tęcza Zręcin
Kotwica Korczyna 1:0 Liwocz Brzyska
Strzelec Frysztak 2:1 Zorza Łęki Dukielskie

Sponsorzy

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków 

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków