ORZEŁ Bieździedza - strona nieoficjalna

Po klęsce, bo tak trzeba nazwać porażkę 0:4 w ostatniej kolejce z Naftą Jedlicze trzeba jak najszybciej się odbudować i zapomnieć o tym co było, bo najważniejsze jest najbliższe starcie, które śmiało już teraz, można nazwać spotkaniem "o sześć punktów". Kotwica Korczyna jest drużyną doskonale nam znaną; to przecież z nią ORZEŁ awansował w ubiegłym sezonie do V ligi i teraz razem występują w roli beniaminków, a jak wiemy, ci zawsze mają "pod górkę" o czym świadczy początek nowych rozgrywek. Nasz najbliższy rywal słabo zainaugurował rundę jesienną; po pierwszych pięciu kolejkach ma tylko trzy punkty na swoim koncie i zajmuje odległe, 14. miejsce w tabeli. Nasz zespół jest niewiele lepszy, bo z pięcioma oczkami znajduje się tylko trzy pozycje wyżej. Podopieczni Roberta Gorzynika rok temu w starciu z ORŁEM pokazali się z naprawdę bardzo dobrej strony, i mimo, że dwukrotnie tylko zremisowali, 2:2 i 1:1 to pokazali dojrzalszy futbol i zasłużenie wygrali rozgrywki A klasy. Teraz jednak jest to nieco inny zespół, wzmocniony Konradem Uliaszem z Nafty Jedlicze oraz Grzegorzem i Szymonem Kwolkami, ostatnio grającymi w rozwiązanym GKS Krościenko Wyżne/Pustyny, którzy z takimi doświadczonymi graczami jak Bartłomiej Gazda, Ireneusz Długosz czy Konrad Słowik mogą być niezwykle groźną ekipą. Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek, w którym losy powinny się toczyć do ostatnich minut, bo raczej trudno spodziewać się jednostronnego widowiska. Zapraszamy wszystkich kibiców do wyjazdu do Korczyny, bo nie jest to zbyt daleko i każdy śmiało może tam dotrzeć. My jednak postaramy się przeprowadzić relację na żywo. Bądźcie z nami! Wyjazd zawodników ORŁA o godzinie 13:15. Teraz jeszcze nie, ale na kolejny mecz wyjazdowy będzie możliwość wynajęcia autobusu dla wszystkich chętnych do obejrzenie pojedynku z Sanovią Lesko, 2 października o godz. 15:30. Kibice, którzy będą chcieli pojechać do Leska proszeni są o zgłaszanie się już teraz do prezesa lub redaktora strony.